Mongolia/Mandżuria 2011 – Jesień w zakazanej strefie
Nie opadł pył z butów naszych towarzyszy z ekipy Mariusza a już następni wędrowcy szukali szczęścia w zakazanej strefie, gdzie każdy marzył o złowieniu tajemniczego stwora o rozmiarach tego, o którym pisał niegdyś Putrament w „Szkarłatnym krzewie” … Było nas pięciu.