Zupa tajska
Jesteśmy facetami, którzy dobrze lubią zjeść. Szczególnie po całym dniu wędkowania. Poza zupą rybną, na wyprawach zwykle jadamy konkrety. Ta zupa jednak zrewolucjonizowała nasze podejście do tematu. To pełnowartościowe danie i zapewniam konsumenci upomną się o dokładkę! Brak migdałów może być wybaczony, całej reszty jednak nie. Sekret tkwi w paście curry, która z resztą nadaje zupie poza główną nutą smakową pięknych, barwnych ok. Jeśli wyjeżdżacie to polecamy…