Ślązak – otwarcie sezonu na sandacza – Artur na wodzie, sezonu na lipasa – Artur na wodzie, przymrozi – Artur na lodzie. Przy czym nie wiedzieć czemu, unika „oesów” jak diabeł święconej wody. Miłośnik szybkiej jazdy na dwóch kółkach i mistrz wiązania much na miedzianych hakach.