Kulisy tragicznej wyprawy – wielkiego sukcesu polskich himalaistów, którzy dokonali pierwszego zimowego wejścia na Broad Peak płacąc jednakże ogromną cenę – życiem Tomasza Kowalskiego i Macieja Berbeki. Hugo-Bader na chwilę zapomina o głębokiej Rosji i rozkminia co było przyczyną tragedii.
Starcie dwóch wielkich tajemnic – misterium fascinensis (miłości do gór) i swoistego misterium tremendum (tego co w górach przeraża). Tego co pcha w górę i tego co nakłania do wycofania.
Nie nam oceniać kto zawinił jednakże lektura ta rzuca nieco więcej światła na to co się stało. A jednocześnie pokazuje jak można się zatracić w swojej pasji.
Czy i my – na rybach też potrafimy się zatracić? Niech każdy z Was sobie odpowie na to pytanie sam a potem odpowiedź pomnoży kilkukrotnie i może zrozumie choć ciut motywy, które kierują himalaistami gotowymi zapłacić najwyższą cenę by tylko móc robić to co kochają.
To nie pierwsza książka o tematyce wysokogórskiej, która kompletnie mnie porwała. Świetnie napisana; czyta się ją jednym tchem.
Portrety samych himalaistów – uczestników wyprawy, ich bliskich i zamieszanych w przedsięwzięcie jakim była zimowa wyprawa na Broad Peak, do tego opisane portrety gór pokazują kunszt oszczędnego słowa pisanego Hugo-Badera.
Bohaterstwo vs. egoizm; zimna kalkulacja vs. niebezpiecznie miękkie serce – starcie dwóch postaw i dwóch rozbieżnych opinii środowiska wysokogórskiego.
Bielecki tak czy inaczej z Polakami wspinać się już nie zamierza. Zaś postawa żony Macieja Berbeki… uuu – każdy ruszający w daleką podróż by chciał aby jego Pani tak podchodziła do tematu.
Polecam (szczególnie na wyjazd w góry),
Słowik